Doel - opuszczone miasto
Ostatnio wybraliśmy się w weekend do opuszczonego miasta Doel. Miasto jest bardzo ciekawym obiektem z którym wiąże się wiele tajemnic i przesłanek.
Dlaczego miasto zostało opuszczone?
To ciężko stwierdzić jednoznacznie. Jest wiele różnych informacji na ten temat a która jest prawdziwa?
Sam wjazd do miasta Doel potrafi budzić wiele wątpliwości ponieważ przy wjeździe znajduje się wysuwana metalowa przeszkoda która opuszcza się w momencie zeskanowania Belgijskiego ID. W całym mieście znajduje się monitoring. Wieczorem jest zakaz przebywania na terenie miasta, wówczas miasto jest strzeżone przez policję i wojsko. A niby w mieście nic takiego cennego się nie znajduje, lecz warto pomyśleć ile kosztuje państwo ochrona takiego miasta.
Dlaczego to miasto zostało opuszczone?
Podobno dlatego że port w Antwerpii zaczął dynamicznie się rozbudowywać w związku z czym chcieli to miasto poddać dalszej rozbudowie portu.
Inne informacje mówią na temat tego że było to spowodowane tym, że woda mogła się przelać przez wały zatapiając budynki zagrażając tym samym mieszkańcom.
Jeszcze jedna tez twierdzi że w pobliskiej elektrowni jądrowej doszło do poważnej awarii która nakłoniła mieszkańców do pozostawienia domów i ucieczki z tego miasta.
Jednak warto zagłębić się bardziej w karty historii tego miejsca.
Pierwsze wzmianki o istnieniu Doel można znaleźć z 1267 roku, wtedy jeszcze to miasteczko było wsią, która była otoczoną wyspą, której pozostała północna część była znana jako "Utopiona Ziemia" (Saeftinghe).
W miejscowości można znaleźć wiele zabytkowych zabudowań jak chociażby kamienny wiatrak, który jest najstarszym wiatrakiem w kraju z roku 1611.
Teoretycznie w 1965 roku istniały plany powiększenia portu w Antwerpii i z tego powodu większość ludzi musiała sprzedać swoje domy na rzecz korporacjii która miała się tym zająć. Jednak parę osób się temu sprzeciwiło krzyżując plany tej korporacji i zapewne również rządzącym niechcąc opuścić swoich domostw.
Jednak moim zdaniem prawda jest ukrywana i zakłamywana, a w szczególności przez współczesne media. Przykładowo popularna encyklopedia internetowa Wikipedia podaje także, że od 1 września 2009 roku "w wiosce Doel nie mogą zmieszkiwać ludzie" jednak do tej pory parę posesji jest zamieszkanych.
Możliwe że oni wiedzą więcej na temat historii tego miejsca ale wątpię by chcieli i mogli o tym rozmawiać. Może w przyszłości postaram się dowiedzieć czegoś więcej.
To że jest to bardzo interesujące i tajemnicze miejsce pokazuje to jak bardzo jest strzeżone i monitorowane, ale także zagłębiając się w historię możemy dostrzec pewne ciekawe rzeczy.
Przykładowo kiedy statki wpływały do portu w Antwerpii to właśnie w Doel musiały odbywać 3 dniową kwarantannę.
Wszystkie domy są zabite metalowymi płytami aby nikt nie mógł zajrzeć do środka ani się włamać. Wszędzie znajdują się druty kolczaste aby utrudnić przejście na drugą stronę. (Chociaż do niektórych można się dostać pokonując wszelkie utrudnienia).
Z pewnością z czasem dodamy więcej informacji na temat tego zagadkowego miasta, jak tylko się czegoś dowiemy. Jednak pewne jest że miasto jest warte zobaczenia, a także można na terenie tego miasta stworzyć ciekawą sesję fotograficzną lub nakręcić film zwierający apokaliptyczną wizję.